75 lat temu Stalin zlecił rozstrzelanie polskich oficerów

 Katy 2015

 

75 lat temu, 5 marca 1940 roku Józef Sta­lin pod­pi­sał uchwa­łę na pod­sta­wie któ­rej, funk­cjo­na­riu­sze NKWD roz­strze­la­li bli­sko 22 ty­sią­ce pol­skich ofi­ce­rów i jeń­ców wo­jen­nych z obo­zów i wię­zień za­chod­niej Bia­ło­ru­si i Ukra­iny. Za­bi­ja­no ich od kwiet­nia 1940 roku strza­łem w tył głowy w Ka­ty­niu, Char­ko­wie oraz Mied­no­je.

WśrĂłd zamordowanych było: 295 ge­ne­ra­łów, puł­kow­ni­kĂłw i pod­puł­kow­ni­kĂłw, 2080 ma­jo­rĂłw i ka­pi­ta­nĂłw, 6049 po­rucz­ni­kĂłw, pod­po­rucz­ni­kĂłw i cho­rą­żych, 1030 ofi­ce­rĂłw i pod­ofi­ce­rĂłw po­li­cji, stra­şy gra­nicz­nej i Ĺźan­dar­me­rii, 5138 sze­re­gow­cĂłw po­li­cji, Ĺźan­dar­me­rii, słuş­by wię­zien­nej i agen­tĂłw wy­wia­du oraz 144 urzęd­ni­kĂłw, ob­szar­ni­kĂłw, księ­ży i osad­ni­kĂłw.

3 kwiet­nia 1940 r. NKWD roz­po­czę­ło li­kwi­da­cję obozu w Ko­ziel­sku, a dwa dni póź­niej obo­zów w Sta­ro­biel­sku i Ostasz­ko­wie. Z Ko­ziel­ska 4404 jeń­ców prze­wie­zio­no do Ka­ty­nia i za­mor­do­wa­no strza­ła­mi w tył głowy.

3896 jeń­ców ze Sta­ro­biel­ska za­bi­to w po­miesz­cze­niach NKWD w Char­ko­wie, a ich ciała po­grze­ba­no na przed­mie­ściach mia­sta w Pia­ti­chat­kach.

6287 jeń­ców z Ostasz­ko­wa roz­strze­la­no w gma­chu NKWD w Ka­li­ni­nie, obec­nie Twer, a po­cho­wa­no w miej­sco­wo­ści Mied­no­je. Łącz­nie za­mor­do­wa­no 14 587 osób.

Ko­mu­ni­stycz­ne władze Związ­ku Ra­dziec­kie­go przez lata twier­dzi­ły, że zbrod­ni na Po­la­kach do­ko­na­li Niem­cy. Do­pie­ro 13 kwiet­nia 1990 roku rząd Związ­ku Ra­dziec­kie­go przy­znał, że zbrod­nię po­peł­ni­ło NKWD, a dwa lata póź­niej Borys Jel­cyn ujaw­nił pierw­sze do­ku­men­ty.

Józef Sta­lin zmarł 5 marca 1953 roku, dokładnie 13 lat po pod­pi­sa­niu zbrod­ni­cze­go aktu. Jest to nie­zwy­kle sym­bo­licz­ny zbieg oko­licz­no­ści, nie jest to jednak akt dzie­jo­wej spra­wie­dli­wo­ści. Bowiem o spra­wie­dli­wo­ści bę­dzie można mówić, kiedy po­zna­my wszyst­kie ta­jem­ni­ce zbrod­ni ka­tyń­skiej, kiedy po­zna­my wszyst­kie do­ku­men­ty z daw­nych ar­chi­wów so­wiec­kich i miej­sca spo­czyn­ku wszyst­kich ofiar NKWD.

Rosja nie roz­li­czy­ła zbrod­ni, w 2004 roku za­koń­czy­ło się 14-let­nie śledz­two ro­syj­skiej pro­ku­ra­tu­ry woj­sko­wej. Sę­dzio­wie uzna­li, że mord nie był zbrod­nią lu­do­bój­stwa i ni­ko­go nie po­sta­wi­li przed sądem.

Piotr JamrĂłz