5 kwietnia mija 25 lat od zakoĹczenia obrad OkrÄ gĹego StoĹu
Obrady OkrÄ gĹego StoĹy, ktĂłre zapoczÄ tkowaĹy proces demokratycznych przemian ustrojowych w Polsce oraz caĹej Europie Ĺrodkowej i Wschodniej, toczyĹy siÄ od 6 lutego do 5 kwietnia 1989 r. Do negocjacji przystÄ pili przedstawiciele wĹadz PRL, opozycji solidarnoĹciowej oraz strony koĹcielnej. Rozmowy odbywaĹy siÄ w kilku miejscach, a rozpoczÄĹy i zakoĹczyĹy siÄ w PaĹacu Namiestnikowskim przy Krakowskim PrzedmieĹciu w Warszawie. Proces odzyskiwania wolnoĹci, ktĂłry bez obrad przy OkrÄ gĹym Stole trudno sobie wyobraziÄ, tak naprawdÄ dokonaĹ siÄ dopiero w wyniku decyzji narodu wyraĹźonej w wyborach 4 czerwca 1989 r.
OceniajÄ c po latach OkrÄ gĹy StóŠLech WaĹÄsa w ksiÄ Ĺźce "Droga do prawdy. Autobiografia" pisaĹ: "Strona solidarnoĹciowa uzyskaĹa wĂłwczas maksimum tego, co byĹo moĹźliwe. W tamtym czasie nie byĹo innego rozwiÄ zania jak kompromis z rzÄ dzÄ cymi. Spotkanie przy OkrÄ gĹym Stole byĹo konieczne. W ĹaĹcuchu walki narodu z komunizmem to byĹo ogniwo. Komunizm i tak by siÄ prawdopodobnie skoĹczyĹ, tylko znacznie później i moĹźe teĹź krwawo. NajwaĹźniejszym celem, z ktĂłrym przystÄpowaliĹmy do rozmĂłw, byĹa legalizacja SolidarnoĹci i prawo do wolnego zrzeszania siÄ. To miaĹo byÄ punktem wyjĹcia do uzyskania reszty i - w konsekwencji - realnego zwyciÄstwa. (...) Wcale siÄ nie dziwiÄ, Ĺźe dla wielu podpisane porozumienia to nie byĹ szczyt marzeĹ. Przez lata wyobraĹźaliĹmy sobie odzyskanie wolnoĹci w sposĂłb bardziej spektakularny, z dnia na dzieĹ, kiedy wylegnÄ wszyscy na ulice, ĹwiÄtujÄ c wyczekiwany sukces. A tu zawĂłd. ZapomnieliĹmy, Ĺźe spektakularne w przeszĹoĹci to byĹy przede wszystkim klÄski, do dziĹ zresztÄ czczone. To nasze zwyciÄstwo musiaĹo tak wyglÄ daÄ, aby w ogĂłle mogĹo siÄ dokonaÄ".
P. JamrĂłz